Co pozostawił po sobie Volkswagen Transporter 6.1?
Transporter 6.1 pojawił się na rynku w roku 2019 i był kontynuacją sprawdzonej linii modelowej dostawczych Volkswagenów z napędem na przednią oś, którą zapoczątkował Transporter T4. W ramach tej gamy modelowej pojawiły się cztery różne wersje samochodów: Transporter, Multivan, Caravelle i California. Transporter był wariantem czysto dostawczym, Multivan i Caravelle wersjami osobowymi mogącymi zabrać na pokład 7 lub 9 osób, a California – w trzech odmianach: Beach, Coast i Ocean, kultowym, sprawdzonym na wielu szlakach, kamperem.
Przez niemal pięć lat produkcji Transportera 6.1, na całym świecie sprzedano ponad pół miliona jego egzemplarzy. Co ciekawe, część produkcji odbywała się w fabryce w Poznaniu – tam, w fabryce Volkswagen Samochody Dostawcze powstawały Transportery Skrzyniowe, a równolegle z fabryką w Hanowerze również wersje Furgon oraz Kombi.
W stosunku do swojego bezpośredniego poprzednika – T6, model ten z zewnątrz wyróżniał się przemodelowanym pasem przednim z nowym grillem osłony chłodnicy i z przeprojektowanymi reflektorami przednimi. Odświeżony został także design lamp tylnych, dodano nową gamę lakierów – również możliwość zamówienia malowania w dwóch kolorach – oraz zmieniono kilka szczegółów stylistycznych. Wszystkie warianty T6.1 napędzane były niezawodnymi silnikami TDI – wydajnymi, z turbodoładowaniem i z wtryskiem typu common-rail. Do wyboru były trzy poziomy mocy – 81 kW/110 KM, 110 kW/150 KM i 151 KW/204 KM. Wersje o mocy 150 KM i 204 KM mogły być wyposażone w napęd na cztery koła 4MOTION.
Dziś Transporter T6.1 ustępuje miejsca Nowemu Transporterowi. Będzie to kolejny przełomowy model marki Volkswagen Samochody Dostawcze, charakteryzujący się nie tylko wysokim stopniem cyfryzacji, ale też większą ładownością, a przede wszystkim zróżnicowanymi wersjami napędowymi – wysokoprężną, hybrydową typu plug-in i w pełni elektryczną.